tag:blogger.com,1999:blog-6333506629396792738.post8800536618396225300..comments2023-06-30T17:42:47.735+02:00Comments on Z Kafką nad morzem: ROGALIK NIE MA Z TYM NIC WSPÓLNEGOmarpilhttp://www.blogger.com/profile/13494002336303432769noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6333506629396792738.post-54876184379185933432010-01-23T19:11:46.651+01:002010-01-23T19:11:46.651+01:00Myślę, że jemu się po prostu nie chce przystosować...Myślę, że jemu się po prostu nie chce przystosować. Bo przypomnij sobie tę jedną chwilę, gdy dobrze ubrany, w samochodzie brata rozmyśla nad swoją sytuacją i stwierdza, że mógłby tak żyć... że by się przyzwyczaił... Tylko do tego trzeba trochę wysiłku, a on tak jakby leniwy trochę ;-)<br />Pozdrawiammarpilhttps://www.blogger.com/profile/13494002336303432769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6333506629396792738.post-26703675916852414302010-01-23T18:31:42.457+01:002010-01-23T18:31:42.457+01:00O jaka niespodzianka :) miałam niedługo pisać o te...O jaka niespodzianka :) miałam niedługo pisać o tej książce, a nie spodziewałam się w sumie, że kotkolwiek o niej słyszał. To jest jedna z moich ulubonych książek hiszpańskich, właściwie ulubionych w ogóle. A głowny bohater to moja niespełniona miłość :)<br />Chociaż faktycznie zakończenie jest najgorsze z całej książki. Ale z drugiej strony dla Pablo to całkiem dobre rozwiązanie - on taki jakby trochę nieprzystosowany.liritiohttps://www.blogger.com/profile/10844189400380246041noreply@blogger.com