tag:blogger.com,1999:blog-6333506629396792738.post7140807289925227859..comments2023-06-30T17:42:47.735+02:00Comments on Z Kafką nad morzem: KONKURS Z MORELOWYM SADEMmarpilhttp://www.blogger.com/profile/13494002336303432769noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6333506629396792738.post-68171643436318172402014-05-29T16:42:49.297+02:002014-05-29T16:42:49.297+02:00Oczywiście nie ma wspanialszej mamy niż moja;) ale...Oczywiście nie ma wspanialszej mamy niż moja;) ale mamę, którą darzę sentymentem jest również Molly Weasley z Harrego Pottera. Ona jest dla mnie takim ideałem mamy, na której można zawsze polegać, obdarza i obejmuje uczuciem całą rodzinę. Mimo niezbyt pewnej sytuacji finansowej potrafi zapewnić swoim dzieciom wszystko czego potrzebują. Tak bardzo mnie rozczulały ręcznie robione prezenty na Boże Narodzenie, które przesyłała swoim dzieciom i ich przyjaciołom. Aż się łezka w oku kręci.<br />pozdrawiam;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6333506629396792738.post-21664911678445257972014-05-29T10:07:47.957+02:002014-05-29T10:07:47.957+02:00Od dwóch dni myślę nad mamami w literaturze. Z jed...Od dwóch dni myślę nad mamami w literaturze. Z jednej strony uwielbiam matki - wariatki, szalone, pomysłowe, z błyskiem w oku i taką mamą jest Malina, bohaterka pięciu już powieści z serii "Zosia z ulicy Kociej" Agnieszki Tyszki (co istotne, nie jest mamą tytułowej bohaterki, bo sama ma dwóch synów, z Zosią jednak spędza więcej czasu niż jej rodzice, a przez to, że ma tak barwną naturę, wszystkie dorosłe kobiece bohaterki stoją w tle). Z drugiej strony, jak myślę o literackiej mamie, to przychodzi mi do głowy Mila Borejko. Nie byłam oryginalna i zaczytywałam się w Jeżycjadzie (zresztą do tej pory wracam często do domu przy Roosevelta), a dom rodzinny Borejków dawał mi wiele ciepła. Naprawdę chciałam mieć cztery córki (mam dwie:)) i tak mieszkać, tak być razem, rozmawiać przy stole, gotować smaczne posiłki, dzielić się wrażeniami z przeczytanych książek. Mój dom wyglądał zupełnie inaczej i taka mama Borejkowa była, przynajmniej wówczas, ideałem rodzicielki. Banalnie i pewnie wiele podobnych odpowiedzi może się tu pojawić, bo cała zgraja dziewczyn z rocznika 80 wyrosła na Jeżycjadzie, ale nic na to nie poradzę, że Mila siedzi mi w głowie od lat:)kultur-alniehttps://www.blogger.com/profile/00765917597503260107noreply@blogger.com